niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział 2: Sempiternal

Obudził mnie dziwny odgłos . Na początku myślałam , że to deszcz ale  deszcz nie bębni w szybę tak  rytmicznie.Ktoś rzucał czymś małym i robił to z wyraźną premedytacją.Przewróciłam się na drugi bok i przykryłam głowę poduszką.
-Wstawaj śpiochu !!! - usłyszałam dźwięczny głos mojej przyjaciółki  Lili. Niechętnie wstałam i wyszłam na balkon.Na podjeździe stała dwójka moich przyjaciół Lili i Rob.Lili - przedstawicielka subkultury Lolita , kochająca  Japonię i biegle mówiąca po japońsku najsłodsza osoba na świecie.Ubrana była w różową bluzę z napisem  "Bitch I'm Barbie" , różowe spodenki zakończone koronką , różowe rajstopy  w miśki , niebieską perukę  i różowe creepersy Były strasznie niziutka więc dodawał sobie centymetrów nosząc nieboczne buty ,w typ wypadku creepersy na platformie.Rob był chłopakiem Lili i jej całkowitym przeciwieństwem . Ubierał się na czarno , miał kolczyk w wardze i języku , nosił czarne glany , pieszczochy i łańcuchy.Należał do subkultury emo i scene. Miał długie czarne włosy z grzywką przykrywającą jedno oko.Sprawiał wrażenie niemiłego i zamkniętego w sobie jednak to tylko pozory .Tak naprawdę był najbardziej wygadaną osobą na świecie , szybko zawierał  nowe znajomości . w przeciwieństwie do Lili która była nieśmiała.Ta dwójka była jak ogień i woda , jak jing i jang.Byli oni także moimi najlepszymi przyjaciółmi.Lili skakała jak szalona i machała mi a Rob pokazywał ręką żebym do nich zeszła. Pokazał im  10 palców oznaczających 10 minut  i wróciłam do pokoju.Już miałam zamiar zacząć się szykować , gdy zobaczyłam swoje spojrzenie w lustrze.Wczoraj byłam taka zmęczona , że nawet się nie rozebrałam tylko rzuciłam na łóżko i to był błąd. Wciąż miałam na sobie krótką czarną sukienkę, która była cała brudna i miejscami podarta.Kolana miałam  całe brudne i  podrapane.Miałam też lekkie zadrapania na rękach i nogach.Moja fryzura przypominała wojnę secesyjną.Nagle , zupełnie niespodziewanie wspomnienia wróciły ze zdwojoną siłą.Upadłam na podłogę powalona ich ciężarem.Wspomnienia wczorajsze nocy migały  jak sceny w filmie.To miał być miły wieczór w towarzystwie mojego chłopaka a kończył się katastrofą. Zabolało mnie serce gdy przypomniałam sobie Joe  i tą laskę którą całował.Mogłam mu wybaczyć  pierwszą zdradę ale drugą nie.Wydarłam się na niego , że z nami koniec i uciekłam z baru.Pamiętam to uczucie pustki i chęć ucieczki.Potem spotkanie z   facetami pod pubem i  w końcu cudowne ocalenie przez Jacka.Właśnie Jack i te jego cudowne oczy.Ale po co robiłam sobie nadzieje ? To przecież kompletny  dupek jak większość facetów.Powoli pozbierałam się w sobie.Wspomnienie Jacka dało mi siłę.Wstałam i  wyszłam do toalety.Całe szczęcie , że sypialnia rodziców jest na dole.Mam nadzieje , że nie obudziły ich wrzaski Lili o .. chwila która jest godzina ? Ósma no po prostu bosko. Wzięłam krótki  otrzeźwiający prysznic ogarnełam się i wróciłam do pokoju.Właśnie wiązałam włosy w koński ogon gdy zauważyłam bluzę Jacka leżącą w kącie.Będe musiała mu ją oddać ale jak ? Nie mam nawet jego numeru. Wzięłam bluzę i przeszukałam kieszenie w poszukiwaniu komórki .Nie znalazłam jej.Wymówiłam w myślach całą litanie przekleństw i  znowu rzuciłam bluzę w kąt i zaczęłam się ubierać.Gdy skończyłam stanęłam przed lustrem.Dziewczyna przede mną wyglądała na bardziej pozbieraną niż się czułam.Miała  długie lekko falowane czerwone włosy i wyglądałaby całkiem normalnie gdyby nie tatuaże ciągnące się przez całe jej prawe ramie , tworzące wiązkę splątanych  gałązek  na zewnętrznej stronie dłoni i rozchodzące się tak że każda gałązka oplatała jeden palec.Do tego tatuaże na lewym nadgarstku i kostkach lewej dłoni.A no i jeszcze oczy Fatimy na wierzchu każdej dłoni.Nawet nie pamiętam kiedy je zrobiłam .Stanowiły one część mnie tak samo jak czerwone włosy i tunel w lewym uchu .Kontynuując dziewczyna przede mną była dość wysoka i chuda jednak  natura obdarzyła ją zabójczymi piersiami  i biodrami.Była ona ubrana w krótkie czarne spodenki do bieganie i niebieską bluzkę z napisem 'Cap calm and eat donut" i buty do biegania.Tą dziewczyną byłam ja i zamierzałam przebiec  dziś jakieś 5 kilometrów.O ile rozliczę się  z moimi przyjaciółmi. Po cichu na paluszkach wybiegłam z domu na werandę gdzie czekali już  na mnie Lili i Rob.
-No wreszcie jesteś ty mała ****** ( tu padł rząd przekleństw po japońsku gdyż Lili nigdy nie przeklina po angielsku) martwiliśmy się o ciebie!
-Ciszej Lili bo obudzisz moich rodziców , możemy pójść do ogrodu? W końcu Lili się zgodziła , okrążyliśmy  dom i weszliśmy do ogrodu  położonego za basenem.
-Więc powiedz kochana co się stało -zapytał Rob opanowując sytuacje.-Dostaliśmy twojego esemesa i dzwoniliśmy do ciebie ale cały czas włączała się poczta głosowa.
I wtedy im opowiedziała ze szczegółami całą noc.Gdy skończyłam zrobiło mi się lżej na sercu a oni nic nie mówili tylko mnie przytulili. Trwaliśmy tak  długu przytulenie do siebie aż moje łzy wyschły.
-I co teraz ? - spytała Lili trzymając mnie za rękę.
-Teraz już wszystko w porządku .Pójdę pobiegać potem pojadę kupić nowy telefon i pójdę poszukać Jacka.
-Czemu ?
-Muszę mu oddać bluzę.
-Chyba nie myślisz ,że puścimy cię samą prawda Rob?
-Oczywiście pójdziemy z tobą ale najpierw musimy się dowiedzieć gdzie jest Jack , mówiłaś że gra w jakimś zespole.
- Sempiternal ale to nam nic nie pomoże.
-Właśnie , że pomoże  skoro Jack gra w zespole jest duże prawdopodobieństwo , że  dziś gdzieś zagrają.Znalazłaś ich Lil ?
-Oczywiście grają dzisiaj  o północy w klubie Up and Down.
- Załatwione - powiedział Rob
-Co ja bym bez was zrobiła - odpowiedziałam a łzy napłynęły mi do oczu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~"~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Can you tell from the look in our eyes?
We’re going nowhere. 
We live our life like we’re ready to die, 
We’re going nowhere

You can run but you’ll never escape, 
Over and over again
Will we ever see the end? 
We’re going nowhere 

THIS IS SEMPITERNAL! 


2 komentarze:

  1. Coraz ciekawiej!!! :) Tylko całkiem sporo błędów. Interpunkcja, literówki i te sprawy (trzymaj się też jednego rodzaju narracji :D)
    Ale mimo to nie mogę się doczekać, co będzie dalej!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo :3 Wiem robie strasznie dużo błędów flekcyjnych , interpunkcyjnych i wgl ale w końcu mam 4 z polaka xd Dziękuje kochana za komentarz trzymaj się :*

      Usuń