środa, 5 marca 2014

Rozdział 4 : Wypadek

Przeciskałam się przez tłum szukając moich przyjaciół. Na około mnie wirowali ludzie , muzyka stała się coraz bardziej głośno i coraz bardziej mi przeszkadzała. Było strasznie duszno , powietrze przesycone było zapachem potu.Szłam jednak dalej w panice starając się na nikogo nie wpaść.W końcu doszłam do boksu i ich znalazłam.Siedzieli   tam wraz z  kolegami z zespołu Jacak  , Cubą i Oliverem.Wszyscy śmiali się  słuchając jakieś historyjki Roba. Podeszłam do nich.Cała czwórka była już nieźle zalana.
-Hej - powiedziałam w miarę opanowanym głosem.-Nie chciałabym wam przeszkadzać ale czy mogłabym  wziąść twoje auto Rob ?
-A to czemuuuuu ?- powiedział Rob pijacko.
-Nie ważne muszę iść.
-Oki w takim razie   my jedziemy z tobą kochanie  - powiedziała Lili , była troszeczkę bardziej trzeźwa .-Żegnam panów- pożegnałam się z chłopaki którzy rzucili  jej zdziwione spojrzenia.-Rob , choć już - chwyciła swojego chłopaka za ramie i cała nasza trójka opuściła klub.
-Daj mi kluczyki - powiedział do Rob.
-Czemuuu?Przeciefffjajesteeemtrzezwy-powiedział
-Tsaa trzeźwy -rzekłam i wyjęłam mu kluczyki   z kieszeni. Wsiadłam do samochodu a moi przyjaciele razem ze mną.
-Przepraszam cie kochanie mieliśmy dzisiaj nie pić ale wiesz Oli postawił nam drinki a Rob i Cuba urządzili konkurs picia.
-Nic się nie stało ja nie mam dzisiaj głowy do picia , kto wygrał ?
-Cuba! Wypił 10 piw i nawet nie bełkotał - odrzekła koleżanka z tylnego siedzenia Jeepa.
-Aha - odpowiedziałam i wyjechałam z parkingu , nie miałam ochoty na rozmowy.Podczas jazdy  moi przyjaciele odpłynęli i śpiewali na cały głos piosenki  Black Veils Brides. Śpiewałam z nimi cicho , cały czas jednak myślałam o słowach Jacka. 'Zabijam ludzi !'to była tylko metafora czy prawda ? Jacka nie wyglądał na morderce prawda?Właśnie zaczęła się piosenka 'In the end ' i Lili podkręciła radio na maksa .Darli się z Robem tak głośno , że  prawie nie słyszałam dzwonku telefonu.Skapnęłam się dopiero po drugim sygnale i sięgnęłam do torebki gdy nagle na drogę wskoczyła czerwono włosa postać.Zadziałałam odruchowo. Szarpnęłam kierownice z  całej siły tak mocno , że auto wpadło w poślizg a na koniec walnęło w drzewo.Ostatnią rzeczą jaką ujrzałam przed zderzeniem był błysk czerwieni .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam za taki krótki rozdział jednak skończyły mi się ferie i nie mam już tyle czasu mam nadzieje , że ktoś to czyta ;*

In the end
As you fade into the night (whoa oh oh)
Who will tell the story of your life (whoa oh oh)
And who will remember your last goodbye ? (whoa oh oh)
'Cause it's the end and I'm not afraid
I'm not afraid to die

2 komentarze:

  1. Szpoko Loko! Pieczara czyta. Rozdział ekstra tylko bardzo szkoda, że taki krótki :( Ale trudno! Czekam na kolejne rozdziały!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje chciałabym przedłużyć ten rozdział ale szkoła mnie dopadła :3

      Usuń